Bez tytułu
Komentarze: 0
jednak nie zdziwilabym sie, gdyby jego zdaniem okazalo sie, ze to ja po prostu silnie, lecz krotkotrwale sie unioslam. mimo wszystko on powinien wiedziec o mojej afektywnosci i uwazac na slowa, a raczej zaczac ich hojniej uzywac, bo jest 160 znakow w smsie, a on najwyrazniej jest skromnie obdazony talentem humanistycznym piszac ktorka i prosta, pelna obojetnosci odpowiedz niespelniajaca moich niezawyzonych wymagan napisania czegos wiecej.
* * *
jeszcze dzisiaj moje wyprzedzone, lecz sluszne przewidywania o rychlych przeprosinach, ktore wydawaly sie zakladac cos niemozliwego znalazly swoje potwierdzenie. moj amant wykazal sie wysokiej klasy szarmancja - o3malam komunikat z przeprosinami i suplikacja o zrozumienie o tresci:'marcysia sory, ale zrozum mnie'^^ jakze moglabym nie wybaczyc mojemu charmantowi<3
Dodaj komentarz